Siła uśmiechu recepcjonistki

Czy kiedykolwiek wchodząc do biura lub recepcji zastanawiałeś się, czy recepcjonista jest w złym humorze? Siedzi na krześle w recepcji, nawet nie próbuje się uśmiechnąć, nie wydaje się zbyt gościnny i ogólnie rzecz biorąc zastanawiasz się, czy nie powinieneś znowu wyjść.

To nie jest dobre pierwsze wrażenie, prawda?

Najważniejszą osobą w Twojej firmie nie jest prezes, nie jest zarząd, ani nie jest to najpotężniejszy menedżer w Twoich księgach - jest nią recepcjonistka.

To ona może sprawić lub zepsuć wrażenie, jakie klient wchodzący do recepcji wywiera na całej firmie. Jeśli recepcjonista jest przyjazny, szczęśliwy i uśmiechnięty, pierwsze wrażenie jest natychmiast pozytywne i będzie się utrzymywać. Jeśli jednak jest jego całkowitym przeciwieństwem, negatywne wrażenie będzie się utrzymywać jeszcze dłużej. Czy w takim przypadku osoby te prawdopodobnie pójdą i zrobią interesy z konkurentem? Bardzo możliwe.

To takie proste - powitalna, czysta i profesjonalna recepcja, z wygodnymi miejscami do siedzenia i motywem przewodnim zgodnym z etosem firmy to krok pierwszy. Osoba siedząca za ladą recepcji to krok drugi. Jeśli jest ona przyjazna i gościnna, to mamy do czynienia z doskonałą sytuacją. W tym przypadku recepcja może przynieść Ci dodatkowe zyski, po prostu dzięki sile uśmiechu.

Czy zdarzyło Ci się spotkać szczególnie dobrego lub złego recepcjonistę? Co Cię wyróżniło?

Story Page